29.05-16.06 / Magdalena Cywicka / Obrazy natury / malarstwo

Magdalena Cywicka

Magdalena Cywicka, urodzona w 1976 roku w Sokolowie Malopolskim. Studia na Wydziale Malarstwa w Akademii Sztuk Pieknych w Krakowie. W 2001 roku uzyskala dyplom z wyroznieniem w pracowni malarstwa sztalugowego prof. Leszka Misiaka. Od 2001 roku pracuje na stanowisku asystenta w Zakladzie Malarstwa w Instytucie Sztuk Pieknych obecnie Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Aktualnie jest w trakcie przewodu doktorskiego otwartego na Wydziale Malarstwa w Akademii Sztuk Pieknych w Krakowie.

Przemiany, 2009 – acryl (120 x 150 cm)

Patrzac na najnowsze obrazy Magdy Cywickiej mam poczucie, ze w jej zyciu dokonuje sie cos istotnego i tym czyms pragnie sie ona szybko podzielic. Co wiecej, mam nieodparte poczucie introspekcyjnego charakteru jej ostatnich plocien. Wprawdzie nie zobaczymy tu zadnej postaci ludzkiej ani proby antropomorfizacji przedmiotow czy krajobrazu, ale ladunek ekspresji, wyzierajacy ze struktury niemal abstrakcyjnych obrazow, niewatpliwie wspolrytmizuje ze stanami jej duszy. Odpowiadajac na banalne pytanie, co jest namalowane na obrazach Magdy Cywickiej bez wiekszego bledu, mozna powiedziec, ze bohaterem jest tu pejzaz, ktory przez artystke jest zobaczony, przezyty i przetworzony w malarska rzeczywistosc. Ta kolejnosc jest czyms naturalnym w malarskim warsztacie; od doswiadczenia natury do formy artystycznej. Jednak w obrazach Magdy Cywickiej nie jest to takie oczywiste. Ogladajac jej plotna mamy wrazenie, ze pierwotna jest u niej psychiczna potrzeba ekspresyjnego gestu, strukturalnej, warstwowo nanoszonej malatury – a wiec, niemal motorycznych czynnosci, ktore z czasem doprowadzaja do powstania obrazu. Jest to dzialanie tylez intuicyjne, co instynktowne i granice trudno tutaj przeprowadzic. A krajobraz, ktory odnajdujemy w tych obrazach jest w rownym stopniu pretekstem do malowania, co schronieniem, na ktorego bazie zawsze mozna sie oprzec. Jednak, ten malarsko przetworzony pejzaz w obrazach artystki jest przede wszystkim wizerunkiem stanow jej psychiki. Artystka pracuje cyklami malujac zarowno obrazy duzych formatow jak i male. Co ciekawe te najwieksze sa o wiele bardziej lapidarne w obrazujacej narracji niz mniejsze plotna. Kompozycja duzych obrazow jest budowana prosto, niemal unistycznie. Bardzo rzadko rysuje sie w nich podzial linii horyzontu i tylko w niekiedy widoczne pnie drzew umiejscawiajc widza w konkretnym pejzazu. Mimo, ze farba nanoszona jest ekspresyjnie, tak szpachla jak i pedzlem, kompozycje Magdy Cywickiej „nie krzycza”, wrecz przeciwnie sa one najczesciej wyciszone, jedynie w paru, niemal mechanicznie nanoszona czarna farba pni budzi uczucie egzystencjalnego leku. Obrazy te powstaja dlugo. Widoczne z bliskiego ogladu rozwarstwienie zdaje sie zdradzac tajniki i prostote warsztatu; informowac o kolejnych dniowkach, które artystka spedzila nad plotnem, odslania proces powstawania malatury i przetwarzania pejzazu, jednak dystans, odejscie kilka kroków pozwala widzowi uciec od analizy powierzchni i zobaczya calosciowo harmonijnie, zrownowa.one malarskie dzielo. W przeciwienstwie do duzych, male plotna obrazuja krajobraz niezwykle plastyczny, najczesciej górski, w którym doliny i lagodne wzgorza przesaczone sa mglistym swiatlem. Sa one przestrzenne, powietrzne, i wrazliwe na efekty luministyczne. Te sugestywne krajobrazy o duzym ladunku liryzmu Magda Cywicka uzyskuje prostymi srodkami: dynamicznym, acz ksztaltujacym gestem szerokiego pedzla, oszczedna chromatyka i dobrze skrojonym kadrem. Eksponowane w wiekszych zestawach obrazy te w jakims stopniu przypominaja zestaw porozkladanych fotografii a tym samym wywoluja doswiadczenie nostalgii. Najnowsze obrazy Magdy Cywickiej w równej mierze stanowia probe nowego zdefiniowania podstawowych problemow malarskich jak i kontynuacje dotychczasowych artystycznych doswiadczen wlasnych jak i calych pokolen tworcow podejmujacych temat pejzazu w swoich obrazach.

Tadeusz Boruta

Skip to content