Agnieszka Rożnowska / Inklinacje II

„Buck – skłon, biegen – giąć, bucken – skłaniać, pochylać. W Średniowieczu słowo WAGA znaczyło tyle co niebezpieczeństwo. Sytuację w której coś może wypaść tak, a nie inaczej, stąd przyrząd który rusza się w jedna lub drugą stronę nazywa się wagą. Słowo WAGE w znaczeniu niebezpieczeństwa i jako nazwa przyboru pochodzi od WAGEN (ważyć), WEGEN (wedle), „eine weg machen” – być w drodze, tzn. iść, przebiegać. Be – wagen ( dziś w formie bewegen – poruszać) puszczać w ruch.”(l)

 

Wdech – wydech. Ja – nie ja.

 

Tworzę znak, którym wytyczam ramy przestrzeni zagęszczanej poprzez dodawanie i nawastwia`nie płaszczyzn. Courbe – po francusku znaczy krzywe, se courbe – nachylać się, ale „courbes brisees du corp” można rozumieć jako krzywe łamiące ciało.

 

Ciało – nie ciało

 

Zgięcia i linie tworzą nową formę, która wyrwana z bytu utworzonego poprzez doczesność i historyczność – wpisuje się w przestrzeń. Wpisując znak w przestrzeń sześcianu, znakiem określam jego gęstość i ciągłość. Przestrzenie poprzez swą warstwowość, potencjalność ukazują wachlarz możliwości – nieskończoność świata. Sześcian – bryła, która grodzi, stawia człowieka wobec świata. Po-przez dostawianie określam stan, z otwartego robię przedmiot, znakiem wytyczam jego kształt. Stojąc wyznaczam pion, leżąc – poziom, poruszam się, to jak dźwiganie- wzrastanie, jak pasywność i aktywność. Od głębi wszechświata określonej poprzez biel do czerni.

Biel i czerń dominują również w moich obrazach, w których poprzez nawarstwianie nieskończonej ilości linii i płaszczyzn buduję swego rodzaju „namioty” pamięci, stąd tytuł tych cyklicznych realizacji malarskich – „Nieskończoność”. Wnętrze – zewnętrze, moje mówienie o świecie, niewidzialnych przestrzeniach, które mnie otaczają. Półprzeźroczysta płaszczyzna pokrywająca obraz zawiera w sobie geometryczne elementy. Te geometrie tworzą architekturę miejsc własnych, budowanych już poprzez samo przebywanie, poprzez zamieszkiwanie. Gest kładziony na płaską po wierzchnie obrazu jest przestrzenną formą wyrażania samego siebie. Stąd, to co powstaje (tak jak przestrzeń, która nie jest dana i z góry narzucona) jest konstruowane i rekonstruowane wciąż na nowo, wciąż inaczej, to jak przywoływanie rudymentarnej postaci obrazu.

(1) „Budować, mieszkać, myśleć” M, Heidegger


AGNIESZKA ROŻNOWSKA

  • 1973 urodzona w Poznaniu od 1994 studia w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu na wydziale Malarstwa Grafiki i Rzeźby
  • 1999 dyplom z wyróżnieniem w pracowni malarstwa prof. Włodzimierza Dudkowiaka
  • 1997 – 1998 stypendium w Yysokiej Skole Vytvarnych Umenii w Bratysławie roczny pobyt we Francji, gdzie pracuje z osobami niepełnosprawnymi w pracowni terapeutycznej
  • 2001 – 2002 nauczyciel Sztuki w gimnazjum w Skwierzynie
  • od 2002 asystent w pracowni Rysunku prof.E. Kalinowskiej – Motkowicz, na kierunku Wzornictwa Politechniki Koszalińskiej

 

WYSTAWY

  • 1998 BIENNALE ISTRO – ART, galeria Medium – Bratysława
  • 1998-1999 Konkurs i wystawa grafiki warsztatowej poświęcona pamięci Tadeusza Kulisiewicza, NIDZICA
  • 1999 TYLKO W PRZENOŚNI JESTEM BYTEM – wystawa zorganizowana z własnych środków przy wsparciu HCP i Radia Merkury, hala HCP, Poznań BIENNALE GRAFIKI STUDENCKIEJ, Poznań INSPE – młodzi graficy poznańscy, Poznań O NIESKOŃCZONOŚCI, Galeria u Jezuitów
  • 2000 SALON MŁODYCH TWÓRCÓW – JEUNE CREATION,Paryż LA MICRO – „Pliage et depliage” Paryż
  • 2002-2003 LA MICRO – Local 77, Paryż Jardin d’Helys Saint – Medard d”Excidenil Le Pays ou le Ciel est toujours bleu, Orlean Center d’art, Morsang – sur Org
  • 2003 listopad Staż w studio animacji Animagie, Francja
Skip to content