23.09-31.10 / 30 x Słonne (1981-2010) / Kresowy Dom Sztuki w Dubiecku / Wystawa grupowa

Otwarcie – 23 września (piątek) 2011 godzina 18:00 / Kresowy Dom Sztuki w Dubiecku
wystawa czynna do 30 października 2011

Tadeusz Błoński / Wolfgang Brenner / Łukasz Cywicki / Wiktor Dżochowski / Antoni Fałat / Jan Franciszek Ferenc / Maria Ferenc / Helen Ganly / Marek Eligiusz Janicki / Zbigniew Karaszewski / Stanisław Kortyka / Antoni Kowalski / Barbara Lis / Jurek Lis / Roderick Murray / Grażyna Niezgoda / Andrzej Płoski / Krystyna Rokowska / Vinay Sharma / Dariusz Sobociński / Rosa Tarruella / Antonia Vila / Francesc Vila Sole / Kazimierz Wiśniak / Rena Wota / Marzanna Wróblewska / Stasia Zacharko / Andrzej Załecki / Roman Żygulski / Janusz J. Cywicki

Działaniem mocno minimalistycznym można określić uformowanie wystawy poświęconej 30-leciu Międzynarodowych Spotkań Artystów w Słonnem z pojedynczych prac autorstwa trzydziestu tylko artystów – z ponad dwustu, którzy wzięli w nich udział.

To zdecydowanie zbyt mało aby ogarnąć trzydziestoletnie dzieje słonnych plenerów, bogate w artystyczne wydarzenia i obecności twórczych osobowości. Dlatego też wystawa ta ma charakter osobistej wypowiedzi jej kuratora, Janusza Cywickiego, także pomysłodawcy i kuratora wszystkich edycji tego wyjątkowego pleneru – jedynej osoby, która jest w stanie miarodajnie podsumować rezultaty 30 lat swojej pracy przy kształtowaniu charakteru słonneńskich spotkań, ich założeń programowych, organizacyjnych – i ich składów osobowych. I jedynej – która mogłaby w ten sposób podsumować artystyczne zjawisko zwane „Słonne”.

Janusz Cywicki do udziału w wystawie „30 x Słonne” zaprosił tych artystów, dla których Słonne, zarówno jako działanie artystyczne, jak i jako miejsce, ma – lub miało – znaczenie szczególne. Potwierdzają to ich liczne pobyty na kolejnych edycjach pleneru, kolejne tam powroty – często po wielu latach, a także ważność plenerowych inspiracji – i przyjaźni – w ich twórczości i ich życiu. Ich pojedyncze prace są niczym hasła wywoławcze do rozległych, często realizowanych w wielu mediach, twórczości. Dlatego też jej wymiar jest wielowarstwowy, odczytywalny w pełni tylko przez tych odbiorców, którzy znają bliżej twórcze osobowości biorących w nich udział artystów.

Fascynujące ich słonne inspiracje przynależne są – najogólniej rzecz biorąc – trzem obszarom: obszarowi MIEJSCA, obszarowi LUDZI i obszarowi własnych, wewnętrznych EMOCJI lub INTELEKTUALNYCH ROZWAŻAŃ. Często nierozerwalnie się ze sobą splatają, równie często któryś z nich staje się motywem wiodącym dzieła.I tak, MIEJSCE jest ważnym elementem nadsańskich pejzaży namalowanych bezpośrednio z natury przez Krystynę Rokowską i Kazimierza Wiśniaka.

Oboje połączyli w swoich pracach magię ulotności chwili, światła, własnych emocji i zachwytów z rzetelną wizualną prawdą o słonnenskim krajobrazie, wspartą równie rzetelnym warsztatem. Kazimierz Wiśniak dodatkowo dopowiada swoje pogodne pejzaże pełnym humoru baśniowym sztafażem.

Z MIEJSCEM w naturalny sposób łączą się fotografie; Grażyny Niezgody, Stanisławy Zacharko i Marka E. Janickiego, który oprócz tego zgłębiał jego szczegóły, strukturę i niepowtarzalność mikrowydarzeń przy pomocy kamery wideo. Wiele ze słonneńskich prac Romana Żygulskiego i Marzanny Wróblewskiej zawiera wyobrażenie konkretnych, charakterystycznych elementów tegoż MIEJSCA: betonowego pudła śmietnika, latarnie, huśtawkę. Również z jego twórczym przeżywaniem związane są znakomite pejzażowe, zdyscyplinowane INTELEKTUALNIE malarskie syntezy Dariusza Sobocińskiego, Jurka Lisa i Barbary Lis, precyzyjne, mistrzowskie linoryty Łukasza Cywickiego, oraz EMOCJONALNE, znakomicie walorowo rozmalowane impresje Stanisława Kortyki, Wiktora Dżochowskiego i Tadeusza Błońskiego. Z MIEJSCEM nierozerwalnie związane są, często efemeryczne, działania Helen Ganly i jej interaktywne akcje, w które angażowała LUDZI ze wsi Słonne, oraz tworzone bezpośrednio na plenerze – i potem – instalacje i akcje Rosy Tarruella i Antonii Vila. Obszar inspiracji związanych z LUDŹMI eksploatuje, wykorzystując inscenizowane fotografie, Antoni Fałat. Słonneńskie motywy wpisują się w całość jego oryginalnej twórczości, podobnie jak w przypadku syntetycznych, rysunkowych i malarskich portretów Maryli Ferenc. Niezwykle bogaty, systematycznie co rok dopełniany, zbiór fotografii dokumentujących twórcze zmagania słonneńskich artystów, stworzyła Grażyna Niezgoda, wiele ich znakomitych portretów stało się także częścią, zamkniętej już, twórczości Marka Janickiego. Również co roku powstaje kolekcja karykatur uczestników pleneru z maestrią spostrzegawczości i ostrości kreski tworzony przez Tadeusza Błońskiego. LUDZIE – fotograficzne portrety przyjaciół z pleneru w Słonnem – są także częścią instalacji Wolfganga Brennera, oraz – fizycznie – ludycznych działań Reny Woty z cyklu corocznych „days” : „WhiteDay”, „FlowerPowerDay”, „PlasticFantasticDay” i innych. Postacie LUDZI są ważnym elementem doskonałych, ekspresyjnych, linorytów Andrzeja Załeckiego, znakomitych rysunków Andrzeja Płoskiego, nasyconych egzystencjalnymi treściami obrazów Rodericka Murray’a i Wiktora Dżochowskiego (świetny „Autportret z pistoletem”), pasteli Romana Żygulskiego oraz dynamicznych, oryginalnych prac Zbigniewa Karaszewskiego. Spora grupa artystów wykorzystuje sprzyjającą twórczej pracy atmosferę pleneru i zagłębia się we własny, wewnętrzny świat, tworząc typowe dla siebie abstrakcyjne, bez czytelnych odniesień do rzeczywistości, wyrafinowane INTELEKTUALNE, lub spontaniczne EMOCJONALNE kompozycje. Do tych pierwszych należą: Janusz Cywicki – twórca przestrzennych obiektów, łączących w sobie grafikę i rzeźbiarską aranżację przestrzeni, Jan Ferenc – autor subtelnych i wysmakowanych rysunkowych abstrakcji, opartych na geometrycznych podziałach oraz Renata Wota, pracowicie budująca wyrafinowaną, wychodzącą w trzeci wymiar, strukturę swoich oryginalnych prac z tekstylnych lub papierowych modułów. Językiem geometrii posługuje się także Francesc Vila Sole, wyposażając zaangażowaną treść swoich prac w plakatową formę, oraz Jurek Lis i Barbara Lis, rytmizujący prostymi podziałami spontaniczną, barwną materię swoich malarskich prac. Nasycone EMOCJAMI są lekkie i „powietrzne”, piękne kompozycje Marzanny Wróblewskiej, rozżarzone szlachetnymi barwami obrazy Dariusza Sobocińskiego, wieloznaczeniowe, zawsze wyposażone w treściowe intelektualne przesłanie, kolaże Wolfganga Brennera, intrygujące, poruszające się w tajemniczym świecie hinduskich symboli i odniesień, prace Vinay’a Sharma z Indii, oraz znakomite, atrakcyjne wizualnie, o wielowarstwowych symbolicznych i mistycznych odniesieniach, kompozycje Antoniego Kowalskiego.

Wystawa „30 x Słonne” została wyposażona w katalog, który zarówno formatem, jak i podobieństwem okładki nawiązuje do albumu „25 x Słonne”, wydanego 5 lat temu. Mając „zaplecze” w postaci tego, rzetelnie faktograficznie opracowanego, dokumentu – tym wyraźniej rysuje się charakter tej prezentacji: jako głęboko osobistej refleksji – i plastycznej puenty Kuratora, spogladającego wstecz, poprzez pryzmat 30 lat swoich doświadczeń, doznań, emocji – oraz wymiernego, niezwykle wartościowego rezultatu spotkań artystów w Słonnem – znakomitej, międzynarodowej kolekcji dzieł sztuki Galerii Sztuki Współczesnej w Przemyślu. Trzydziestolecie Słonnych Spotkań Artystów to doskonała okazja do pogratulowania organizatorom – Galerii Sztuki Współczesnej w Przemyślu i Kuratorowi Januszowi Cywickiemu rezultatów ich zaangażowanej pracy – z całego serca, w imieniu uczestników i publiczności – DZIĘKUJĘ I GRATULUJĘ!

Stanisława Zacharko

Skip to content